wszechogarniającej pisowskiej miłości ...
To nie "każdy", to rzecznik polskiego prezydenta ...
dalej to już lepiej bez komentarza ...
*
KOCHANA PANI MARIO
dla Pani ode mnie, obrzydliwego drugiego sortu, modlitwa od serca i jeszcze "źwierzątko" ... zawsze Pani z radością pytała "a źwierzątko ?" wesołe być musi, tak jak Pani. Najlepiej piesio. Wywali jęzor, łypnie okiem i szczekając przymilnie pobiegnie na niebieskie łąki ... to tylko piesio, ale "się zachowa" obca mu pisowska miłość.
I co teraz powie o świecie "córka mojej sąsiadki" - że dziwny ten świat jest, że każdy szczyt ma swój czubaszek, a szczyt chamstwa, to nawet ma wykładnię demokracji. Nic już nie powie "córka mojej sąsiadki"...
A Pani Maria ? nie zaskoczy już tym swoim czubaszkowym poczuciem humoru czy
autoironią, nie zadziwi nas przeogromną inteligencją i ciepłem. Pani Mario - uśmiecham się
dzisiaj do parówek, zawsze mi będą Panią przypominały ... no i to "źwierzątko" Jeszcze westchnę - ech "wyszła za mąż zaraz wraca" ... nie wróci.
Była Zajęczycą, a Karolak
Zającem.
Andrus zadzwonił do Karolaka - trzymaj się Zającu ...
- nie ma
już Zająca odpowiedział Karolak ...
*
A teraz z innej beczki
MOWA GOSPODARKI
"dobrozmianowa" mowa
Gospodarka też przemówiła. Niestety, ma znaczenia kto rządzi krajem...
Taki "prezent" dla wyborców z okazji rocznicy wyborów prezydenckich i
półrocze nowych rządów. Cóż, siła rozpędu nie trwa wiecznie...
Roczny
wzrost o 3 procent PKB to wyraźniej poniżej oczekiwań analityków,
którzy typowali 3,4 procent, ministerstwo rozwoju oczekiwało, że uda się
utrzymać tempo wzrostu na poziomie 3,8 procent. Dane dość szokujące.
PKB rośnie najsłabiej od 2013, a nasz dochód narodowy spadł w stosunku
do końcówki 2015. W ujęciu kwartał do kwartału mamy spadek o 0,1
procent. Tego nikt się nie spodziewał
Pod koniec 2015 nasza
gospodarka rosła w tempie 4,3 procent - był to najszybszy wzrost w
Polsce od 2011 roku. Ale wtedy byliśmy w ruinie , teraz dobra zmiana
nadeszła i powstaliśmy z ruin "na twarz". Ciekawe co z budżetem będzie.
Morawiecki rzeczywistość zaklinał. A tu jeszcze perspektywa negatywna i Polska na czerwonej liście.
*
Malina_ M *
strona liiil 