środa, 18 stycznia 2017

PANIE KACZYŃSKI

czyli ballada

O PANU KACZYŃSKIM
DZIELNYM DZIELNIKU


 śpiewa Mirek Hrynkiewicz
                       
                              

...

Panie Kaczyński, panie Kaczyński 
co ci kazało, co ?
wypuścić z piekieł dawne demony
by nawiedziły nasz dom
by nawiedziły nasz dom.

Było dla wszystkich tak oczywiste
kto tu jest dobry, kto zły
po tej złej stronie zdrajcy czerwoni
a po tej dobrej my
a po tej dobrej my





Staliśmy razem przeciw czerwonym
gdy ty rzuciłeś nam w twarz
pełną plugastwa puszkę Pandory
co podzieliła nas
co podzieliła nas.

Panie Kaczyński, panie Kaczyński
na cóż ci było to ?
kiedy my z czoła gnój ocieramy
czerwoni śmieją się w głos
czerwoni śmieją się w głos.  

Zwycięstw jest mało w naszych annałach
miesiące symbole klęsk
ten jeden sierpień zajaśniał pięknie
ty klęskę widzieć w nim chcesz




Tylko zwycięstwa przynoszą chwałę
niech pozna je cały świat
pamięć o klęskach, to dla nas lekcja
niech w naszych sercach trwa
niech w naszych sercach trwa

Panie Kaczyński, panie Kaczyński
jak milczeń mam gdy ty
nawet ten sierpień
zamieniasz w klęskę
dzieląc na dobry i zły
dzieląc na dobry i zły
(...)

Panie Kaczyński, panie Kaczyński 
czemu nas dzielisz dziś
na dobrych, co w ciemno idą za tobą
I złych, co nie chcą tam iść.
Złych, co nie chcą tam iść.

Twoją ostoją ci, co się boją
nowych, nieznanych dni.
A ty ich mamisz tym, czym socjalizm
przez lata mamił ich.





Panie Kaczyński, panie Kaczyński
Znów dzielisz, chcesz, czy nie:
Na dobrych, tych, co boją się więcej
I złych co boją się mniej
złych co boją się mniej

Na twym sztandarze Jezusa niosą
Lecz jakąś inną ma twarz.
Ten z Galilei kochał nas wszystkich
Twój tylko niektórych z nas.

Jezus prawdziwy nie mieszka w Toruniu
On mieszka z nami, ja wiem.
On kocha Żyda i Rosjanina
Niemca i ciebie, i mnie.
Niemca i ciebie, i mnie.




Panie Kaczyński, panie Kaczyński
Zamiast obdzielać nas w krąg
tą jezusową miłością wielką
ty dzielisz każdy nasz dom
ty dzielisz każdy nasz dom.

Mąż przeciw żonie, kłótnie dozgonne
Kto lepszym Polakiem był
Łóżko pod nimi wzdłuż przełamane
Jakże odnajdą się w nim ?




Syn przeciw ojcu, wnuk przeciw dziadkom
A przeciw siostrze brat
W tylu rodzinach stół przerąbany
Jak mają chleb na nim kłaść
Jak mają chleb na nim kłaść




Panie Kaczyński, panie Kaczyński
Dom nasz i łóżko, i stół,
nawet Jezusa z krzyżem drewnianym
przepiłowałeś na pół
przepiłowałeś na pół




Kto ciebie skrzywdził anioł czy diabeł
Że tak odpłacasz nam
Dzielisz i ranisz i wiek upłynie
Nim wyliżemy się z ran

Zatykam uszy, nie chcę już słyszeć
Kto tu jest dobry, kto zły
Czas i historia na to odpowie
Ale nie dziś i nie ty

Ale nie dziś i nie ty

... 






*
 

                        z przyjemnością polecam Malina M *                          

strona liiil  




37 komentarzy:

  1. W świetle ostatnich wydarzeń
    http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,policja-szuka-demonstrantow-sprzed-sejmu-forma-zastraszania,221992.html
    Ballada jest "próba obrażenia naczelnika" a publikacja czy rozpowszechnienie "współsprawstwem"
    Czyli wynika z tego wniosek iz na "wsjakij a pozarnyj"nalezy juz mieć przygotowane i spakowane pastę do zębów,szczoteczkę,cos tam cos tam cieplejszego i oczekiwać na poranne budzenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tekst jest rewelacyjny chociaż smutny.
    Już było dobrze, było spokojnie
    I KOMU TO PRZESZKADZAŁO ....

    OdpowiedzUsuń
  3. Po Twoim pierwszym anonsie tej ballady, puściłem ja w obieg i coraz więcej znajomych przekazuje dalej. Ja sam popłakałem się, bo choć zahaczyłem o politykę, to jeszcze serce mam nie-cyniczne. Jeden mały, zakompleksiony , ale z chorymi ambicjami człowieczek może popsuć naród.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Tomaszu, zakompleksiony, być może, Pan jest. Pan Jarosław z całą pewnością nie jest! Wiem, co mówię.

      adam

      Usuń
    2. A ja wiem, ześ pan kiep

      Usuń
    3. Odpowiem cytatem:

      "- Ale z takim potentatem jak cesarz nie koresponduję - mówił dalej pan Zagłoba - żeby o mnie nie powiedział pewnego przysłowia, którem na Litwie słyszał...

      - Cóż to za przysłowie?

      - "Jakaś głowa kiepska - musi być z Witebska!" - odparł niezmieszany Zagłoba."

      "- O czym to ja mówiłem? Czego to ja chciałem?... Aha! miodu, panie Michale!"

      Może nie z Witebska,
      Lecz jednak ze wschodu,
      Umysłem zmąconym
      Od pszczelego miodu.

      adam

      Usuń
    4. Od miodu pitnego rzeczywiście umysł może się zmącić, , ale to na zdrowie jednak wychodzi. Ja jednakże przepraszam, bo "kiep" mi się rymnęło, a miało być "cap".

      Usuń
    5. Tomciu - a tak nawiasem mówiąc, co zacz ten "kiep" dowiedziałam się pierwszy raz od naszego narodowego Wieszcza :)Przytoczę tu mój ulubiony dialog, znam na pamięć ale na wszelki wypadek skopiuję. Genialni byli odtwórcy tych ról w teatrze TV. chyba koniec lat 60-tych.

      *
      KRÓL
      Podaj mi brewiarz. Niebo iskrzy się gwiazdami.
      Ave Maria gratias plena. — Mazo!

      MAZEPA
      Panie!

      KRÓL
      Czy wiesz acan, gdzie tutaj śpią moi dworzanie?

      MAZEPA
      Na lewo.

      KRÓL
      A pan zamku?

      MAZEPA
      Nie wiem.

      KRÓL
      Toś kiep.

      MAZEPA
      Zgoda.

      KRÓL
      Ave Maria. — Nie wiesz, gdzie śpi wojewoda?

      MAZEPA
      Nie wiem.

      KRÓL
      Toś wielki dureń.

      MAZEPA
      Drugi raz słyszę.

      KRÓL
      A ty gdzie śpisz?

      MAZEPA
      Ja nie śpię.

      KRÓL
      A coż robisz?

      MAZEPA
      Piszę
      Dzieje twe, miłościwy panie.

      KRÓL
      Historiografie,
      Sowizdrzale.

      MAZEPA
      na stronie,
      Bogdajś pękł, ex-kardynale

      KRÓL
      Co waść mruczysz?

      MAZEPA
      Nic, wiersze.

      *

      Usuń
    6. Nie będę się rozwodzić, więc encyklopedią się posłużę, choć w tym cytowanym dialogu sama odpowiedziałaś.Kiep:Kiep – od prasłowiańskiego *kъpъ, staropolskie słowo znane z literatury XV-wiecznej (podobnie stare słowo czeskie i ruskie), oznaczające pierwotnie srom, odpowiednik łacińskiego "cunnus" (1447, 1525), a w przenośni także kobietę, a później, XVI-XVII w., także mężczyznę zniewieściałego lub zachowującego się nie po męsku (np. niehonorowo lub nierozumnie), z którego wzięło się później kolejne znaczenie na określenie człowieka głupiego, które przetrwało do naszych czasów.

      Od tego wyrazu pochodzi przymiotnik kiepski i ma wspólny źródłosłów z pokrewnym słowem cipa.

      W tym znaczeniu użył tego wyrazu Jan Andrzej Morsztyn we fraszce "Nadgrobek kusiowi":

      Kuś umarł, kpy w sieroctwie(...)

      Usuń
    7. Brzydki wyraz nie mojego autorstwa, tylko w cytacie zawarty

      Usuń
    8. Cieszę się, Panie Tomaszu, że musiał Pan uruchomić swój aparat mózgowy i zaprząc do sfomułowania odpowiedzi dla mnie specjalistyczną naukę. Poczytuję to sobie jako zasługę dla potomności. Gdyby tak częsciej oddawał się Pan dyskusji ze mną byłoby to także z korzyścią dla Pana. Jak mówi Mądra Księga (Słownik frazeologiczny języka polskiego) "kto z kim przestaje..."

      adam

      Usuń
    9. Oooo, wolę już przestawać z tymi , co miód piją i nieco umysł przez to maja zmącony, niż z kiepem , bo to - jak mówi przysłowie, lepiej z mądrym zgubić, niż z kiepem znaleźć. Dobrze, że nie dałem się skusić na wspólne "wypicie piwa" podczas wakacji. Sadze tez , ze tam na "niebieskim łanie" miejsca , czyli pola do popisu dla pana sporo, wiec nie ma pan po co się tu wpychać ze swoimi radami pośród mądrych ludzi.

      Usuń
    10. To cytowane przez Pana przysłowie, panie Tomaszu, gwoli ścisłości, mówi, że lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć. Ten "kiep", to już Pańska radosna twórczość.

      Nieładnie też, że sugeruje Pan, iż na "niebieskim łanie" spotykaja się głupcy - nie myślę tu o swojej skromnej osobie, ale pani Krystynie oraz pani Basi będzie przykro. O to Panu chodziło?

      Nie zamierzam też Panu, panie Tomaszu, udzielać rad, ten etap mamy już za sobą. Proszę zauważyć, że niniejszy wątek naszej rozmowy zacząłem od sprostowania Pańskiej bezsensownej wypowiedzi: "Jeden mały, zakompleksiony , ale z chorymi ambicjami człowieczek może popsuć naród". Ponowię swoje twierdzenie, że: "Panie Tomaszu, zakompleksiony, być może, Pan jest. Pan Jarosław z całą pewnością nie jest!" Przykro mi, że muszę ponawiać, szkoda, że przysłowie: "Mądrej głowie dość dwie słowie" w Pańskim przypadku nie ma zastosowania.

      adam

      Usuń
    11. No to teraz "fora ze dwora" tam, gdzie jego miejsce

      Usuń
  4. Czekamy wiec kiedy nasze buźki ukażą się na listach gończych.Jak tych manifestantów spod Sejmu i Wawelu.
    Tego jeszcze nawet"komuna"nie wymyśliła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka długa ballada o jednym Kaczyńskim???
    Skrócę słowa, lecz wydłużę dzieje...


    Najpierw żołdacy zakuli Ją w kajdany
    Te, nim się miały ziścić wieszczów słowa
    Pordzewiały od katorżników łez krwawych
    Lecz ofiara musiała zostać spełniona

    Czas wreszcie nadszedł, objawiły się sny
    Zwieńczone wolnością nagle odzyskaną
    Pogryzły się wściekle strzegące jej psy
    I wstała, znów swojej ziemi będąc panią...

    Była marzeniem i miłością kawalerzysty
    I obliczem matki w oczach dziecka
    Chlebem pachniał jej warkocz złocisty
    Lecz ta chwila była krótka, zwiewna...

    Drutem kolczastym znów opasali jej kibić
    A kapo obijał pałką młode twarze
    By jej dzieciom raz na zawsze z głowy wybić
    Polskość, nadzieję, miłość i wiarę

    Potem szkarłatnym sztandarem zakryli pęta
    Żeby nie było widać na nich czerwieni
    Lecz nadal przed krzyżem lud klękał
    Modląc się, by Bóg zły czas odmienił

    Nagły wiatr zakręcił kołem historii
    I miało być tak, jak kiedyś bywało
    Orzeł w koronie szybuje znów wolny
    A Naród jedną stanowić ma całość.

    ...

    Próżno nazwiska wymieniać i tytuły,
    Darmo w bezsile podłe czyny wyliczać
    Różnych Piłatów, Brutusów i Judaszy
    odpowiedzi szukać na jedno z pytań...

    O wy, coście Polskę w opiekę dostali
    Przez wolę i jedność serc wyzwoloną
    Czemu za marne grosze żeście sprzedali
    Jej szaty, dobra, wraz z dumą i koroną?

    OdpowiedzUsuń
  6. Tośmy dożyli czasów. ,,Włóczyć po wierszach i piosenkach'' zasługujących na zapomnienie.
    Czy to fan klub JarKacza?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ♀ Dla prezesa PIS ,by się pomodlił zdrowo ,może oprzytomnieje.

      Skasowałam bo nastąpiła pomyłka.☺

      Usuń
  8. JESTEM PRZERAŻONA. TEN MAŁY CZŁOWIEK PRAGNIE Z POLSKI ZROBIĆ A WŁAŚCIWIE JUŻ ROBI PAŃSTWO POLICYJNE. TERAZ ZABIERAJĄ SIĘ ZA SĄDY!!!
    POZDRAWIAM:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze 2-3 lata temu wydawało mi się, że gorszego prezydenta i premiera od tych jakich wydała PO trudno będzie znaleźć, a jednak się myliłem. Mylimy się chyba także co do "szeregowego posła", bo jego intencje są znane - "po mnie zostaną tylko zgliszcza". Zastanawia jednak bezwolność pierwszych osób w państwie, które nie tylko biernie przyglądają się jak Polska zmierza do katastrofy, ale z lubością popychają ją w tym kierunku.

    PS.
    Nie znałem tej ballady/piosenki, ale znalazłem wykonanie na YT:
    https://www.youtube.com/watch?v=i2CPbOXAnBk
    i też popieram komentujących. Nie warto upamiętniać ani nazwiska, ani podłych czynów "szeregowego posła", niech historia zapomni o nim i głównie o jego biernych narzędziach i marionetkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W poprzednim komentarzu uciął mi się tekst, więc go może przytoczę tutaj:

      "Jak wiem Malinko jesteś także jak ja matematyczką z zamiłowania, na pewno więc pamiętasz znaną maksymę "Pamiętaj cholero, nie dziel przez zero!". Czyżby nasz "szeregowy poseł" o tym zapomniał i zaczyna dzielić także przez swojego ministra "Zero"?

      Usuń
  10. Tomku ♥♥ Bardzo ,ale to bardzo ,podoba mi się Twoja odpowiedź do p.A....Gonić króliczka...gonić!..☺ kapusta na błękitach jest ,tu same wyższe sfery .Czego więc szuka szarak Adam?....marchewki???
    ♥♥ gość znany lecz nie podpisany♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy, domyślam się. Problem w tym, że bez ciężkiej chemii wygonić się nie da... po prostu, ten typ tak już ma, że podnieca go własnie , gdy dostaje kopa i dlatego ciągle wraca. Obawiam się, że to jakiś przejaw zboczenia..Pozdrawiam

      Usuń
    2. Zgadzam się Tomku.To coś na styl stonki ziemniaczanej.Nie wiem jak będziesz pylił chemią ,to i tak przypałęta się .Ot inwazja w jednej osobie..Może być zboczenie, a także porzucony w sieci na śmieci ,a także "Kevin sam w domu" Pozdrawiam nocą ♥♥ gość......♥♥

      Usuń
    3. Panie Tomaszu, Pan powinien urodzić się kobietą, bo wtedy jak ulał pasowaby Pan do pewnego mojego komentarza, który za sprawą lokalnej cenzury zniknął z tego bloga, ale może Pan treść tego komentarza znaleźć na zaprzyjaźnionym "niebieskim"

      adam

      Usuń
  11. Mały człowieczku, w gender mnie nie wrobisz, a co tam gdzieś spłodził twój cienki umysł, i co wpisałeś , to mnie nie interesuje . W ogóle mnie nie interesuje, co masz na myśli. Tam, miedzy kobietami sobie bywaj zdrów i twórz, ale obawiam się, ze nawet tam pozycji samca -alfa nie stworzysz. Adieu

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, chyba pan Tomasz zaczyna się denerwować... Ciekaw jestem, czy na zły stan psychiki pana Tomasza wpłwa dzisiejsza informacja potwierdzająca agenturalną przeszłość prezydenta Wałęsy. Ja, szczerze mówiąc, jestem w stanie zrozumieć, że wtedy donosił i brał za to pieniądze, ale dlaczego teraz tak długo szedł w zaparte, tego nie rozumiem. Ale może kiedyś i tego się dowiemy?

    adam

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak, zawsze wkurzają mnie kurduple, tłuste kurduple mający wysokie mniemanie o sobie. I odnosi się to nie tylko do bohatera "Ucha ... ". Wkurzają mnie ci, co dzisiaj rżną bohatera zza firanki albo spod pierzyny, a w rzeczywistości odznaczali się tchórzostwem albo asekuranctwem i mógłbym wiele wymieniać sytuacji, które mnie wkurzają, ale zawsze w tle są te same kurduple

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzi Pan, panie Tomaszu, gdyby posłuchał Pan przed laty mojej życzliwej rady, dał się "wydrążyć" (obaj wiemy, o czym mówię), nie musiałby Pan się wkurzać, bo stałby Pan po właściwej stronie. Ale nigdy nie jest za późno, zawsze lepiej wycofać się z niewłaściwej drogi, niż brną, za przykładem pana prezydenta Wałęsy, w bezsens.

      adam

      Usuń
  14. trzymaj się pan lepiej fartuszka swojej żony , bo tam pana miejsce. Starałem się jak najdelikatniej wskazać obiekty mojej niechęci, ale - jak widzę - nie dociera; widocznie rozum już mniej pojętny, albo zainfekowany pisowskim nasieniem. Tu pan będziesz stałym chłopkiem do bicia, ale widocznie pan to lubisz (dziwny przejaw masochizmu), skoro dobrowolnie "cztery litery" pan nadstawiasz. Czy nie lepiej już pozostać panu przy niewiastach na niebieskim łanie, gdzie zyskasz pan jeszcze jakie takie posłuchanie, a przynajmniej zrozumienie na właściwym panu poziomie? Tu za wysokie progi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, panie Tomaszu, moje miejsce przy żonie, nie pzreczę. A Pan przy kim stoi?

      "Tu pan będziesz stałym chłopkiem do bicia" Gybym rzeczywiście był chłopcem do bicia, może i bym sie przestraszył, ale ja to "bicie' odbieram jako tylko delikatne łaskotanie. Na tyle Pana stać, panie Tomaszu.

      adam

      Usuń
    2. Ooo, widocznie rozkoszy mu sie zachciewa, ale ja do chłopców skłonności nie mam, więc nawet łaskotać nie będę, zwłaszcza , ze zbyt duzo tłuszczu pod skórą

      Usuń
  15. Czarny klucz Adama INTRUZA
    W blogowym zamku się zanurza
    Macki czarnego pokroju
    Nie dają tu spokoju
    Czarny charakter Adama
    Czarny płaszcz
    Czarna koszula
    Czarne pisze literki
    Czarny Adaś jest wielki.
    Lata sobie chłopina
    Z brody spływa mu ślina
    Chciałby by wszystkie kobiety
    Miały jego zalety
    Kręci na zmianę z dwiema
    Trzecia mądrym sposobem
    Szlaban postawiła
    Mały Adamek niestety
    Nie zdoła pokonać granicy
    Ukrywa się w mieście Warszawa
    Na stryszku swej kamienicy
    ♥♥♥...............................Tomku,nawet jakbyś złotymi literami pisał do A...,to nie dojrzy ,tego o co powinien.Pozdrawiam -gość znany♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "tego co powinien"

      Usuń
    2. Anonimowy, tym "adamem" nie ma co sobie głowy zawracać .To - wbrew przymiotom, które mu przypisujesz - taka szarzyzna i to niewielka, tyle, że nadymająca się czasem jak balon, w którym pustka jest i tyle. Myślę oszczędzać chłopinę i nie wciągać go w dysputę, bo- sadząc po jego aparycji - jest to człowiek poruszający się na granicy ryzyka, więc nie chcę być przyczyną jego niedyspozycji wieńcowych.

      Usuń
  16. tak sobie poczytałem, i coraz bardziej stwierdzam że niejakiemu adamowi przydałby się dobry psychiatra, psychoanalityk to mało powiedziane, nie da sobie rady. Nikt człowieka nie chce tu, większość śmieje się z jego durnych przekonań , ale on jak bumerang powraca i popisać się swoim chorym instynktem ... Myślę ze ma to coś wspólnego z kompleksami człowieczka chce za wszelka cenę udowodnić ze ma racje, choć jej nie ma, im bardziej nikt nie chce go słuchać tym bardziej go ciągnie do pisania... Powiesz mu że jest gnojem to ona będzie rozważał że nim nie jest tylko małym gówienkiem... żenada..
    Tak jak jeden Mały człowiek chce żeby wszyscy wierzyli że jego brat był niesamowitym bohaterem który obalił komunę itd... ( może to wszystko robi bo ma jakiś żal, że brat zaszedł dalej niż on?
    Ech żal mi zakompleksionych ludzi, którzy boja się Prawdy... i wmawiają sobie swoją prawdę...

    OdpowiedzUsuń