poniedziałek, 24 kwietnia 2017

I CO Z TĄ POLITYKĄ !

kwiecień znów plecie, szyki przeplata.
Jeden coś knuje, drugi mu zmiata.
 



to dopiero się porobiło ! 
głowa mała !


Ktoś planuje, ktoś mu psuje.


1:27 - urrrra ! zwycięstwo genialnego stratega.
27:1 - buuuu ! sromotna klęska Tuska.

Przeczołgam go - genialny strateg.
Jeszcze zobaczymy - Tusk

To ja wykończyłem Carakale - Berczyński.
To ja wykończyłem Berczyńskiego - Caracal. 


Spektakl kwietniowy pis nam szykował, na miarę genialnego stratega. Miało być z fajerwerkami, ze służbami, z Rosją i zdradą w tle (znaczy w domyśle). Miał Tusk, jak ten przestępca, ze spuszczoną głową, cichcem do prokuratury się stawić, z win się tłumaczyć ... miało się zapisać elektoratowi, że to kara za tuskowe zło. Skoro prokuratura wzywa, to jak nic - przestępca ! Mniejsza, po co wzywa, a kto by tam dociekał, oskarżony, czy świadek. Elektorat i tak wie, a skoro wie, to potwierdzenia tego, co wie, jak kania dżdżu oczekuje. Jak między kotletem, a kompotem, usłyszy w rządowej, że Tusku w prokuraturze siedzi, od razu mu się oblicze rozjaśni - ryży ma za swoje !



ooo - margines ??? geniusz internetu
szukał nas tak, żeby nie znaleźć :)

Tak się miało w głowy elektoratu wbić i jak widać w pisowskie głowy wbiło. Wezwany, przesłuchany - to winien ! Przekaz prosty jak drut, albo sprężyna. Gadzinówka poda i pokaże tylko to, co jest po myśli stratega, w żadne wyjaśnienia się nie wpuści, nie po to Tuska się ściąga i ciąga. Socjotechnicznie pomyślane trafnie, miało w punkt trafić. I pewnie by trafiło, gdyby wszystko zgodnie z genialną strategią poszło. Nawet iść zaczęło, elektorat się nie orientował w meritum, w żaden tam sens nie wnikał, nawet posłanka pis pojęcia nie miała i zapytana odpowiedziała, ze Tusk w sprawie Smoleńska wezwany. Tak pewnie miało być, o tym, że w sprawie ewakuacji naszych żołnierzy z Afganistanu, że sprawa procedur, wcale się miało nie zapisać, kto by tam wyjaśnień słuchał,  ma się skojarzyć, że ze służbami wroga i że zdrajca. Kto wnika w sens? no chyba nie elektorat pisu. To było do tego elektoratu skierowane, miał przekaz łyknąć. Pewnie łyknął, łyka wszystko. Ale z innymi się nie udało, nie poszło. Na kolanach nie było, zamiast czołgania wjazd i nasze powitanie, a co najstraszniejsze, coraz większe pozytywne zainteresowanie Tuskiem. Jednym słowem, strzał we własną stopę, falstart genialnego reżysera i nie wiadomo: kurtyna w dół, czy może właśnie w górę :) ...
ot , co.

Och - co za groteska ! wykrzyknęli autorzy spektaklu.
Och - ktoś tu spektakl sobie robi ! wykrzyknęli autorzy spektaklu.

Paradni - sami zrobili. Prosił Tusk, by przesłuchanie odbyło się na miejscu, w Brukseli, w ambasadzie. Spokojnie i bez rozgłosu. Cóż, "się nie dało" w żaden sposób. Nasza prokuratura stwierdziła, że nie ma technicznych możliwości ??!. Ot przypadłość dziwaczna naszej prokuratury, w ruinę za Ziobry popadła, czy jak ? wleczemy się w jakimś koszmarnym, technicznym ogonie, wstaliśmy dumnie z kolan i nagle łuppp - możliwości najprostszej procedury straciliśmy ? Ot i cyrk. Właściwie powinno się prokuraturze uwierzyć, ale zanim ktokolwiek przytomny uwierzył, już nasz pan minister pośpieszył z wyjaśnieniem.
I już wiadomo skąd cyrk i czyje w nim małpy. Jednym tchem minister Błaszczak wyjaśnił:

- "to zostało tak zaaranżowane, ale przez samego Tuska, żeby miało to charakter demonstracji politycznej"
- "można było przesłuchać Donalda Tuska w Brukseli, jak o to wnioskował, chodziło jednak o pokazanie, że Donald Tusk nie stoi ponad prawem"....

upss, Panie Błaszczak, tak władza do głowy uderzyła, że czujność pan zatracił, a fe - przyznawać wprost, że teraz partia prokuraturą steruje.
Błąd, ale rozumiem - godzien chwały i pochwały naczelnika.

Nawiasem mówiąc  - LOGIKA GODNA PRZEDSZKOLAKA.
 
Panie Błaszczak, to jak to było:
- prosił, by spektaklu nie było ?
- czy sam spektakl zaaranżował ?
a może po prostu inteligentniejszy, nie dał się wam ograć jak pacynki.

Panie Błaszczak, to jak to jest:
- można było przesłuchać Donalda Tuska w Brukseli ?
- czy nie można było przesłuchać Donalda Tuska w Brukseli ?
coś tu brzydko pachnie, kto kłamie ?

*

A NA FB
DWA WYDARZENIA KWIETNIOWE


WYDARZENIE PIERWSZE - nasze
powitajmy Donalda Tuska na Centralnym # Chodźmy z Tuskiem
Zaczęła Krystyna Janda. Przez kilka dni skrzykiwaliśmy się na FB, spontanicznie, jeden drugiemu zaproszenia przesyłał. Kto nie mógł osobiście, ten, jak ja, wirtualnie ... na moim profilu działo się to, co w realu, umieszczałam film i ... poszłooooo w świat ! następni kopiowali.



Dziewczyny, znajome z FB, dopisały !
my tylko wirtualnie wspomagaliśmy

Zaśmiewali się pisowcy z nas do rozpuku - na zdrowie,
ten się śmieje , kto się śmieje ostatni.


WYDARZENIE DRUGIE - korespondenta TVP Cezarego Gmyza
"Powitajmy Tuska tak jak na to zasługuje".
To TEN Gmyz, czyli Cezar Trotyl Gmyz. Słynny dość piewca pisu i hmmm swego czasu dość mocno pisowi doradzający



Wśród memów uczestników wydarzenia znalazły się życzenia szubienicy (ulubiony atrybut), czy kary śmierci dla Tuska. Wśród osób, które dodały takie wpisy znalazła się, a jakże, urzędniczka Ministerstwa Środowiska.




Beata Nowosielska - dyrektor Departamentu Edukacji ??! i Komunikacji ??! w resorcie Jana Szyszki. Jak widać komunikuje się ze swoimi doskonale, w wyjątkowo dla nich zrozumiałym języku, edukuje szwadrony w stopniu godnym pochwały wodza. Małżeństwo Szyszków tak rekomendowało Nowosielską "Polecamy Panią Beatę jako osobę, która odzwierciedla najlepsze cechy swojego pokolenia, cenimy w niej przede wszystkim dynamiczność i upór w dążeniu do celu". Wspaniałe cechy pisowskiego młodego pokolenia zaprezentowała.

A tu nieco wcześniejsze publikacje pani dyrektor:



Pani dyrektor - to edukacja, czy komunikacja ? bo już się pogubiłam. Dyrektor Biura Ministerstwa Środowiska ! Szyszko może być z niej dumny, nie odstaje od swojego środowiska ...
A w jakim odświętnym języku się komunikuje - miodzio !


Idziemy dalej. Następny wojownik z pisowskiego "wydarzenia"




Bez zażenowania publikują pod własnymi nazwiskami, co sobie będą żałować ... Skoro im w duszy gra. Wodzu orzekł, że Tusk do biało-czerwonej prawa nie ma to, oni dla wodza, pod taką flagą wszystko !



Może nadzieję mają, że nagroda ich spotka. Słodka. Dla pisiewiczów konfitur sporo ... A co pod tymi memami, w komentarzach, to lepiej nie mówić ... skrzydeł dostają i nad poziomy fruuuuuuu "wylatają"

Miał świat zobaczyć upokorzenie Tuska, a co zobaczył ?


Niech sort NAJLEPSZY sobie poczyta.
28:1 proszę najlepszych. Co dalej ???
Nowy genialny plan mężuf stanu ?

*


                                          polecam Malina M *                                   
strona liiil   

wtorek, 11 kwietnia 2017

JAROSŁAW BRAT JACKA

jednym słowem, Jarosław Kurski 


przewidział, jak będzie, nie przewidział tylko termobarycznej bomby. Tego, zresztą, nie przewidział nikt, poza pisowcami. Ciekawe, kto też w szanownej komisji wpadł na taki pomysł ? może pan architekt ? Wszak każdy architekt wie, że taki na przykład magazyn mąki, w piekarni, jest pomieszczeniem wybuchowym. To mamy w mózgach zapisane i na zasadzie odruchu Pawłowa - jest pył, miesza się z powietrzem, obowiązują przepisy pożarowe, jak dla pomieszczenia zagrożonego wybuchem. Tyle, że bombą termobaryczną się tego w przepisach nie nazywa, jednak istota i skutki te same. Pyły z powietrzem dają mieszaninę wybuchową, pył drzewny, pył węglowy, mąki i nie tylko ... pewnie jakieś bliżej nieokreślone "nie tylko" zostało rozpylone w samolocie i to w odpowiednim stężeniu, bo tylko w odpowiednim robi bum ...

Termobaryczny wybuch !!!! mocne !
tyle, że sporo wcześniej, przed tym wybuchem, słychać 
PULL UP! PULL UP ! TERRAIN AHEAD !!!

- dlaczego przed wybuchem "krzyczało" ?
- w kościach czuło termobaryczne zmiany?
- przeczucie dziwne miało ?
- wiedziało o bombie ?

Oj tam, oj, tam - wrzeszczało, bo chciało. I już !


*

KILKA SONDAŻY:



40% elektoratu PIS negatywnie  ????



cieniuuuuutko ...




Coraz mniejsza wiara w zamach.
trzeba było wiary dodać wiernym prezesa,  panprezes twierdzi, że jego prawda blisko ...



Po wczorajszym, powalająco naukowym filmie, te mizerne 2% pewnie w górę drgnie. Cóż, jakoś trzeba wyjaśnić te ogromne kwoty wydawane na komisję, to się hucznie pokazuje bombowy film.

 *

A TERAZ JUŻ JAROSŁAW KURSKI :
(warto przeczytać)



"Nadchodzi siódma rocznica, 84. miesięcznica, 364. tygodnica katastrofy smoleńskiej. Znów z ust Jarosława Kaczyńskiego padną oskarżenia o zdradę, śmiertelny spisek i zamach na życie prezydenta. Znów będzie mówił, że „choć potężne siły nam przeszkadzają, to zbliżamy się do prawdy”, że „prawda jest już blisko”.
Jest dokładnie na odwrót. To prawda o Smoleńsku zbliża się do was.
Latami dawaliście fałszywe świadectwa. Utopiliście w błocie pomówień wybitnych urzędników i oddanych państwu lotniczych ekspertów z komisji Macieja Laska i Jerzego Millera. Lżyliście prokuratorów prowadzących śledztwo. Mnożyliście oparte na fałszywych dowodach insynuacje o zmowie Tuska i Putina, jednym, dwóch i trzech wybuchach, sztucznej mgle, rozpylonym helu, trotylu… Mówiliście, że samolot rozpadł się w powietrzu, że wrak leżał gdzie indziej, że trzy osoby przeżyły i że dobijano rannych…
Siedem lat Antoni Macierewicz z błogosławieństwem Jarosława Kaczyńskiego zwodzi – rodziców, wdowy i wdowców oraz dzieci i bliskich ofiar – kolejnymi spiskowymi teoriami. Słuchanymi z nadzieją, bo owej bezsensownej śmierci nadawały sens właśnie.
Co dziś macie im do powiedzenia?
 
Rządzicie absolutnie od 18 miesięcy. Zrobiliście czystkę w prokuraturze wojskowej, powołaliście nową komisję badania wypadków lotniczych. Osobna smoleńska podkomisja pracuje przy MON.
Macie wszystko: swoją prokuraturę, swoich ekspertów z Polski i zagranicy, nieograniczone środki. Mimo to nie jesteście w stanie w najmniejszym stopniu podważyć ustaleń komisji Laska i Millera, bo ich podważyć się nie da. Bo wasze kłamstwa zderzają się z faktami, z twardymi dowodami, z prawami fizyki i aerodynamiki. Prawa Newtona czy zasady zachowania pędu nikt jeszcze nie pokonał.
Kłamaliście o Smoleńsku, bo kłamstwo torowało wam drogę do władzy i do zemsty. Dziś opada maska, a im więcej będzie mijać czasu, tym bardziej odsłoni się wasza groteskowa bezradność.
Grzebiecie w popiołach jak starogermańskie ludy, które nie pozwalały odejść zmarłym, a ich doczesne szczątki przenosiły ze sobą z miejsca na miejsce.

Nie dajecie spokoju zmarłym, nasyłacie prokuratorów na święte groby, by o świcie otwierać trumny. Pogardzacie uczuciami rodzin, które się na to nie godzą, a ponad ich wolę przedkładacie zemstę na urojonym wrogu za urojone winy. Wiecie, że ekshumacje już niczego nie wyjaśnią, ale rozkopujecie groby, by wykazać tylko „nieprawidłowości” i „zaniedbania”. Mącicie i wzniecacie niekończące się wątpliwości po to tylko, by powiedzieć „wina Tuska” i by odsunąć odpowiedzialność od ludzi ze swojego obozu.

Kłamaliście cynicznie. Narodową żałobę zmieniliście w polityczny spektakl. Ludzką tragedię w partyjny wiec. Święte symbole w patriotyczny jarmark. Krzyż na Krakowskim Przedmieściu w cep na waszych wrogów. Od siedmiu lat depczecie uczucia tych, którzy żałobę przeżywają głęboko, ale w ciszy i bez ostentacji.
Tylko że wy nie milczycie – wy oskarżacie, chowając się za krzyże, modlitwy, ołtarze i ornaty, mieszając sacrum z profanum; to, co prywatne, z tym, co państwowe.
Dziś waszej herezji nadajecie status państwowy. Myślących inaczej usuwacie z Krakowskiego Przedmieścia, bo „Polska zwycięży, a zdrajcy przegrają”. Ale mimo propagandy rządowych i prorządowych mediów coraz mniej ludzi wierzy w zamach.
Dlatego gdy tylko w swoim gronie znów będziecie wykręcać sens słów, gdy obchodzić będziecie kolejną rocznicę „zamachu smoleńskiego”, czcić „poległych” i sławić ich „męczeństwo”, pamiętajcie, że ludzie wiedzą, iż ta rocznica to też rocznica wielkiego kłamstwa. Waszego kłamstwa."

Jarosław Kurski


*


                                          polecam Malina M *                                   
strona liiil   

wtorek, 4 kwietnia 2017

SĄ JASKÓŁKI

będzie i wiosna.
Na razie wiosenne przesilenie.




Jak po pierwszej jaskółce widać,
pogłoski o śmierci PO były stanowczo przesadzone.




Sondaże zostały sfałszowane !
Nie zostały ??? tym gorzej dla sondaży !

*

A teraz rządowy CBOS:

styczeń:  PiS - 37, PO - 16, Kukiz - 8, Nowoczesna - 9, PSL - 5
luty:         PiS - 40, PO - 17, Kukiz - 8, Nowoczesna - 9, PSL - 3
marzec:   PiS - 37, PO - 19, Kukiz - 9, Nowoczesna - 8, PSL - 5
kwiecień: PiS - 37, PO - 26, Kukiz - 9, Nowoczesna - 5, PSL - 4 

Tu, jak zwykle, PIS trzyma się mocno ...
ale upsss -  rośnie PO i to rośnie  coraz bardziej.



Nie wiecie ? to patrzcie - pis właśnie szybuje w górę, jak szalony !
a co, nie widać ????




Za to widać, że w pisie pełen zachwyt. Na świątecznym zdjęciu miny wcale nie są grobowe, no też coś ! ogólna radość panuje i optymizm ... nie widać ???



Nawet swoi , coś jakby zwątpili ...

Tak już było ...
PIS poprzednio opychał się władzą, do nieprzytomności, aż wreszcie genialny strateg udławił się przystawkami. Teraz znowu władzę łykają w pośpiechu, ogromnymi kęsami, chapią co się da i .... pierwsza czkawka, suweren nie uwierzył w kłamstwa ... o, jak przykro ... zwycięstwo ością w gardle stanęło ?

Widać tylko swoi w zwycięstwo, przez klęskę, uwierzyli. Swoi uwierzą we wszystko, w sztuczną mgłę, hel, parówki, biegających zmarłych, zabijanych bez litości, pancerną brzozę ... Swoich nawet pędząca brzoza, na dachu samochodu, nie zdziwi. Swoi wyciągną nawet, tym innym, ciała ich zmarłych z grobów, byle wódz był zadowolony, byle wodzowi było dobrze, byle mógł na tych swoich "akademiach nienawiści ku czci" wykrzykiwać, że zwycięży, że będą wolni, byle mógł innym wygrażać, obrażać, czuć się panem i słyszeć ten szmerek - Polskę zbaw.
Nowe, świeckie, święto nam się szykuje:  "ku czci" pisowcy nawet chcą, by suweren wolne "ku czci" miał. Ja tam, wstrętny liberał i lewak, jeśli bym już rocznicę kwietniową czcić miała, to bym wolała 2-go kwietnia, cóż ja tam z pokolenia JPII jestem, pokolenie Lecha inne priorytety teraz ma.

Albo Katyń .... już o Katyniu nikt nawet nie miauknie, wkrótce nie będzie się nawet pamiętało, po co tam nasz Prezydent leciał, fakt, po co konkretnie leciał, to może lepiej nie zgłębiać, skoro wcześniej nie latał, a w kampanii przemożną chęć poczuł.
Aż tak ważny to ten Katyń chyba jednak nie był, skoro teraz o nim ani mru, mru. O wolnym z powodu tragedii Prezydenta pisowcy mówią na głos, a o wolnym, z powodu tragedii polskich oficerów, jakoś nikt wspomnieć ani myśli. Nieporównywalne te tragedie dla pisowców.

Doooobra zmiana, historyczna !
o Katyniu znowu tylko opozycja mówi.




Doooobra zmiana w kulturze
muzea odzyskane!

Dooobra  zmiana, nową, smoleńską religię mamy
Wielki Tydzień nowym świętem zaczynamy ...

Dooobra zmiana nawet w ojczystej mowie: 
"będę mówił, jak będę chciał"  rzecze panprezes,
a będzie chciał mówić "wyłanczamy".

Teraz wszystko ma być jak chce prezes ...

Pan sobie chce i już
a ty pisowski ludzie mu służ !
bez służenia ani rusz ....

ojjjj ...a  podobno "śmy" wstaliśmy z kolan


*


                                     polecam Malina M *                              
strona liiil