czwartek, 23 lutego 2017

ZNAKI CZASU



bez komentarza


niemy krzyk


*




znalezione w sieci




znalezione w sieci




Durnota rządzących to wina opozycji
dlatego rządzący jednomyślne za lobbystami

??!


*

DRZEWA UMIERAJĄ STOJĄC
PYCHA KROCZY PRZED UPADKIEM
DURNOTA DOSTAJE SKRZYDEŁ
 
*

Tak nawiasem :
kiedy byłam mała, to w naszym domu mieszkała pewna pani, która, jak teraz panprezes, okrutnie zadzierała nosa, była ponoć, jak panprezes, z najwyższej półki. Wszyscy nazywali ją "na strychu urodzona" nawet nie wiem, jak miała na imię. Maniery miała z półki najniższej a pogardę wylewała na wszystkich niczym panprezes. Pierwszego sortu była, z własnego nadania, jak się okazało.


*

                        bez przyjemności polecam Malina M *                          

strona liiil  

wtorek, 14 lutego 2017

WALENTYNKOWO


WALENTYNKOWY
UŚMIECH ZOSTAWIAM :





A tak na marginesie :

hmmm - "ten pan" (rzecze minister) broni chłopaka za pieniądze,
a , przepraszam, Prokuratura to u nas za darmo pracuje ?


*

                        z przyjemnością polecam Malina M *                          


sobota, 4 lutego 2017

PAN DLA MNIE BYŁ

PAN DLA MNIE JEST
PAN DLA MNIE BĘDZIE

BOHATEREM

Panie Prezydencie ! Jest Pan Wielki 
i tej wielkości nikt i nic Panu nie odbierze !




Pamięć mam dobrą, nie zapomniałam w czyje imię szliśmy wtedy, dzięki komu potrafiliśmy pokonywać własny strach. Nie zapomniałam dzięki komu nie traciliśmy wtedy nadziei, gdy ręce opadały, beznadzieją zionęło, wydawało się, że wszystko stracone - był Wałęsa, jego imię jeszcze podrywało, jeszcze mobilizowało, jeszcze zagrzewało ... Tak to był WAŁĘSA, nie Kaczyńscy, nie inni. Inni byli, oczywiście, ale to nie ich imię zbierało ludzi do kupy i dawało moc. Cokolwiek teraz zrobią kreatorzy historii, nawet jeśli na uszach, albo drabinkach, staną, nawet jeśli wszystkie podporządkowane im instytucje, nawet jeśli eksperci z ich nadania, nie wiem co stwierdzą, to nic nie znaczy ...




Gdy wiał prawdziwy wiatr historii jakoś nie urosły im skrzydła, teraz to mogą sobie najwyżej takie z PCV przyprawić. Było co było - teraz kreatorzy historii nie przeskoczą muru, trzeba było wtedy przeskakiwać, wtedy się narażać, wtedy rodzinę poświęcać. Trzeba było wtedy mieć charyzmę, prowadzić do walki, a nie teraz dywagować. Od dywagowania wolności nie mamy, od przeskoczenia muru - tak.




Och, jaką radochę mają teraz ci sprawiedliwi, ci najsprawiedliwsi, najbardziej kryształowi, najwięksi bohaterowie. Z góry spoglądają, oceniają, w łaskawości swojej wybaczają ... no przecież by mogli nie wybaczyć, łaskę robią łaskawcy.

Och nareszcie niektórzy mogą przywalić, dokopać, dołożyć, albo pochylić się z obrzydliwą, obłudną troską nad biednym starym człowiekiem. Och jacy oni teraz bohaterscy, wszystkowiedzący, jak łatwo potępiają no bo oni lepsi sprawiedliwsi ... a gdzie wtedy byli ?
No gdzie oni byli ? Poświęcili swoje rodziny, swoje dzieci, swój dom i życie rodzinne ? Przeskoczyli jakikolwiek płot, ot choćby płot własnego wygodnictwa ? Co ja mówię, jaki płot ? oni ze strachu przed kimś o innej skórze, barykadują się w domu i nie rusz co moje, oni ze strachu przed sierotami z Aleppo zastanawiają się tygodniami, jakie to na nas niebezpieczeństwo te sieroty mogą sprowadzić  ... I oni chcą przeprosin od tego, który wszystko rzucił, poświęcił ???!


 Wałęsie nikt i nic nigdy nie odbierze chwały człowieka,
który doprowadził do upadku komunizmu w naszej części świata. 


Niestety, świadomość tego faktu działa jak płachta na byka, na tych wszystkich, którzy wtedy siedzieli cicho, albo zrobili o niebo mniej, niż by teraz chcieli nam pokazać. Ci ludzie, nie robiąc wtedy nic, albo niewiele, dziś są czyści. Im teczek nie zakładano, a jeśli nawet, to jakoś tak dziwnie się składa, że to właśnie tylko ich teczki bezpieka fałszowała! Dziś, będąc u władzy mogą się mścić na Bohaterach naszej Wolności. Mogą wystawiać młodych harcowników z IPN-u, którzy siepaczy ZOMO widzieli najwyżej na obrazku. Mogą ich ustami wylewać pomyje. Mogą ? niestety, mogą i pozwalają sobie bez ograniczeń, maja wszak pełnię władzy. Historia o nich i tylko o nich, ma pisać pamiętniki chwały. Kropka. Tak chce wódz.

Może milionom swoich te pamiętniki napiszą, może każą innym obowiązkowo te pamiętniki czytać, a nawet egzaminy z nich zdawać, nihil novi sub sole, już to przerabialiśmy. Ale historia toczy się kołem ... jak pisał Herbert wystrzelony pocisk obiega kulę ziemską i w plecy trafia tego, który wystrzelił . Strzelają w Wałęsę słowami haniebnymi ... haniebne słowa do nich powrócą.

Jest jeszcze wiele milionów ludzi, którzy napisać sobie historii od nowa nie pozwolą, albo pamiętają, albo im rodzice pamięć przekazali  ... jeszcze jest nas bardzo wielu , waszych czapek, kreatorzy historii, na nas nie wystarczy, nie łudźcie się ...


PAN DLA NAS BYŁ
PAN DLA NAS JEST
PAN DLA NAS BĘDZIE

BOHATEREM
Panie Prezydencie !


*

                        z przyjemnością polecam Malina M *                          

strona liiil