czwartek, 9 stycznia 2014

ZEMSTA WEDŁUG MALINY M*

Swego czasu Naród cały, z zapałem wielkim, czytał hrabiego Fredrę. Czytałam i ja, po raz setny. A że tekst  nieśmiertelny i aktualny na każde czasy, to w hołdzie Mistrzowi, zmajstrowałam mem polityczny ... no może raczej coś w rodzaju memu.

Z pełnym uszanowaniem tekstu Aleksandra hrabiego Fredry.
Scenografia w oparciu o najnowszej materiały filmoteki polskiej.
Fotosy zmajstrowałam osobiście, uwielbiam takie majstrowanie.

Udział biorą:
Jan Vincent, Monika, Premier, Prezes, Govino, Stefano
Grzegorek, Antoni, Zizu, Becia , Elżusia, Enfant Terrible


 * 

SCENA PIERWSZA - akt pierwszy
Jan Vincent, Monika



Jan Vincent - zniecierpliwiony natarczywością

Ot, co powiesz, wszystko głupio. 
Ten mankament nic nie znaczy:
Wszak i u niej, co w ukryciu,
Bóg to tylko wiedzieć raczy;
I nikt pewnie się nie spyta,
Byle tylko w dalszym życiu
Między nami była kwita

 * 


SCENA DRUGA - akt pierwszy
Prezes - monolog




Prezes - z determinacją wskazuje na pałac

Kota przedam, pis zastawię,
Donalda stąd wykurzę;
Będzie potem o tej sprawie
Na wołowej pisał skórze.
Lecz tajemne moje wieści,
Jeśli wszystkie z prawdą zgodne,
Tym, czym teraz serce pieści,
Najboleśniej go ubodnę.


 * 


SCENA DRUGA - akt drugi
Prezes, Antoni




Prezes - czytając wyrok komisji śledczej 

Co los spuści, przyjąć trzeba:
Niech się dzieje wola nieba.

Antoni - w dzikim zapale

Ha! - to Donald wisieć będzie.
Niech się dzieje wola nieba,
Z nią się zawsze zgadzać trzeba.


 * 


SCENA TRZECIA - akt pierwszy
Premier - monolog


Premier - zmęczony czwartą kadencją mruży wilcze oczy

Ja z nim w zgodzie? - Mocium panie,
Wprzódy słońce w miejscu stanie!
Wprzódy w morzu wyschnie woda,
Nim tu u nas będzie zgoda !


 * 


SCENA TRZECIA - akt drugi
Premier, Govino, Stefano



Premier - z uśmiechem na ustach jęczy w duchu

Diabeł nadał tryumf taki !
Coraz głębiej włażę w biédę.
W moim jeńcu mam rywala 
Przykro z bliska, gorzej z dala 
Tamten zamknie, ten zastrzeli 
A bodaj cię diabli wzięli !

Stefano -  głos dobiega zza sceny

Hej ! Donaldzie ! daj gwintówkę,
Niechaj strącę tę makówkę. 


 * 


SCENA CZWARTA - akt pierwszy
Zizu, Becia




Zizu - zdesperowany 

Więcej władzy 
! Tylko tyle !
Co za koncept, u kaduka !
Pannom w głowie władzy tyle,
Bo dziś każda władzy szuka.
To dziś modne, wdzięczne, ładne,
Co zabójcze, co szkaradne ! 
Dawniej młoda panieneczka
Mile rzekła kochankowi:
„Daj mi, luby, kanareczka” 
A dziś każda swemu powié:
„Jeśli nie chcesz mojej zguby,
Więcej władzy ! daj mi, luby!”


 * 


SCENA PIĄTA - akt pierwszy
Enfant Terrible





Enfant - śpiewa na antykościelną nutę

Ha ! hultaje, precz mi z drogi,
Bo na miazgę was rozgniotę 
Nie zostanie jednej nogi 
A mam diablą dziś ochotę !
Wielu was tam? chodź tu który !
Nie wylezie żaden z dziury ?
O wy łotry! o wy tchórze !
Jutro cały zakon zburzę.

 * 


EPILOG
Premier, Prezes, Grzegorek, Elżusia
Sufler - podpowiada z ukrycia

Czy nie byłoby sposobu,
Ustąpiwszy ze stron obu,
Zapomniawszy przeszłe szkody,
Do sąsiedzkiej wrócić zgody?




Wszyscy - robią dobrą minę do złej gry

Niech się dzieje wola nieba,
Z nią się zawsze zgadzać trzeba.


czytanie Mistrza Fredry polecam - Malina M*









                                                  M*